Plan
był taki... zabrać ze starego domu monsterę, która od przeprowadzki nas nie
widziała. Nie bardzo miałam ją gdzie ustawić, nie wiedziałam na czym... aż
przypomniałam sobie o konsolach które dawno temu oglądałam w internecie.
Oglądałam
bo o kupnie nie było mowy! Przedział cenowy to 900 zł - 3 tys ta w
rozmiarze naszej kosztowałaby ponad 3 tys, a to już wydatek ponad nasze
możliwości! Potrzebowaliśmy czegoś bardzo wąskiego i bardzo długiego. ( wymiary
naszej konsoli 25 cm na 2.5 m )
I
tak powstał pomysł zrobienia mebla samodzielnie,!
Nie
bardzo wiedziałam w której kategorii bloga umieścić ten wpis. Wiem że DIY nie
jest do końca odpowiednią, sama się denerwuje gdy widzę posty DIY, wchodzę w
post, czytam a tam super prosty przepis: idź do marketu budowlanego, kup 10
donic, kup narzędzia itd. Wiem, że nie do końca o to chodzi! Tak samo jest z
naszą konsolą, zdaje sobie sprawę, że nie każdy ma miejsce na tworzenie takiego
mebla, nie każdy umie spawać itd. Ale postanowiłam Wam ją pokazać, może ktoś
się zainspiruje, może ktoś ma już własną inspirację ale nie wie jak wszystko ze
sobą dograć.
Spawanie,
to skomplikowana sprawa a takie w naszym domu należą do Mariusza :) konsola
jest jednym z jego pierwszych spawań! Nie masz spawarki? Nie martw się!
Istnieje możliwość uproszczenia sobie tego wyzwania, sam stelaż można zamówić u
metaloplastyka a blat wykonać z dowolnego materiału już samemu.
Konsola
wykonana została z metalowych elementów, które zespawaliśmy. Jej dokładne
wymiary to 25 cm szerokości, 80 cm wysokości i 250 cm długości. Stelaż został
zeszlifowany szlifierką kątową oraz pomalowany zwyczajną matową czarną farbą.
Blat o wysokości ok 2 cm szlifowany papierem ściernym o grubości: najpierw 80,
później 120. Na koniec blat został pomalowany bezbarwnym lakierem.
Nałożyłam dwie warstwy lakieru.
W
przyszłości na pewno pojawią się kolejne nasze meble, planuje już stolik do
salonu i szafkę łazienkową. Póki co jest ta pierwsza METALOWA KONSOLA
DO SALONU!
A
teraz naprawdę odrobinkę o tym jak powstawała ! :) mam nadzieje że się Wam
spodoba :)
Metalowe
pręty kupione w sklepie, na zdjęciu w swojej "naturalnej" formie
Przygotowanie do spawania
Szlifowanie po spawaniu
Konsola przed malowaniem
Konsola po malowaniu
Przygotowanie otworów pod blat
Super, jak na pierwszy raz i wogole super. Powiedz prosze jakiego profilu użyliście? Chodzi mi o wymiar w przekroju.
OdpowiedzUsuń3/1,5/1,5
Usuńwyglada na 25x25mm
OdpowiedzUsuń3/1,5/1,5
UsuńA jak to.wyszło cenowo?
OdpowiedzUsuńdoskonale ! jakaś 1/20 ceny
Usuńktòrej? 900 czy 3000? planuję taką malutką do przedpokoju tylko na białym stelażu :)
Usuń3 tys :D w weekend planujemy ławę do salonu :D
UsuńOoo, jestem bardzo ciekawa ławy! Planuję właśnie takie DIY do swojego przyszłego mieszkania :) Bardzo, bardzo mi się to podoba.
UsuńŚwietna! Uwielbiam połączenie metalu i drewna. Gdzie kupiliście blat? Bo mam problem z dostaniem blatu przycietego na wymiar (bez koniecznosci zakupu calej sztuki).
OdpowiedzUsuńblat to sosna z tartaku, sami sobie docinamy i szlifujemy w domu
Usuńjak jest zabezpieczona sosna?
OdpowiedzUsuń3 warstwy bezbarwnego lakieru
UsuńSuper efekt uzyskaliscie :) ps. Fajna kanapa!
OdpowiedzUsuńdzięki :) kanapa to Ikea :) lubie ja bo jest naprawdę wygodna :)
UsuńSuper! Samodzielnie wykonany mebel zawsze wygląda fantastycznie. Ale ta monstera to coś zmarniała ;)
OdpowiedzUsuń:D dajmy spokój z monsterką :D przy przesadzaniu pies mi po niej chodził ;D oadła większość liści :D
UsuńJest idealna! ale to chyba jak wszystko w Waszym domu :)
OdpowiedzUsuńdzieki :)
Usuńrewelacja ! :)
OdpowiedzUsuńdzięki :*
UsuńW ogóle podziwiam ludzi, którym się chce takie rzeczy budować. Ja idę do sklepu i kupuję. Ale mam inne zalety :P
OdpowiedzUsuńChociaż ostatnio przemalowałam regał z Ikei i byłam z siebie mega dumna.
Konsola świetnie się wkomponowała w Wasze wnętrze. Dobra robota!
:D tak mogę iść do sklepu i kupić stać nas na to, ale oboje bardziej lubimy pomajsterkować :) zobaczysz że Twój regał z Ikea będzie początkiem przygody :)
UsuńŚwietnie wyglada :)
OdpowiedzUsuńdzięki! :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńNapiszcie jeszcze czym malowaliście metalową część konsoli. Chodzi mi o materiał ale też o narzędzie (pędzel, wałek, spray??)
OdpowiedzUsuńzazwyczaj maluje pistoletem i farbą akrylową :)
UsuńBardzo kreatywnie :) Mebel pięknie się komponuje z wyglądem wnętrza.
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł z tą konsolą. Tego typu meble zyskują coraz większą popularność. Ja niedawno zamówiłam sobie meble metalowe w Warszawie i już się nie mogę doczekać dostawy ^^.
OdpowiedzUsuńNo i jest to super pomysł! Skoro można zrobić samemu, to najlepiej własnie się na to zdecydować. Super wyszło, szkoda że jest zasłonięte kanapą.
OdpowiedzUsuń