FOTEL bukowy proj. M. Puchała, lata
60. kupiony w lipcu na
OLX fotel w końcu doczekał się swojego nowego życia :) Wykonanie tapicerki
przekazałam znajomemu tapicerowi, drewnem zajęłam się sama. Drewno wymagało
jedynie małego szlifowania, które odsłoniło piękny jasny kolor drewna. Pomalowałam
je jedynie trzema warstwami bezbarwnego lakieru.
Po drugiej
warstwie delikatnie przetarłam. Fotel miał kilka warstw materiału, poszewkę i
totalnie wyniszczoną gąbkę. Do zdejmowania resztek ze stelaża użyłam KOTA
FILEMONA co zresztą widać na zdjęciu. Polecam takie rozwiązanie, mamy
pewność ze KOT usunie wszystko :) Nie wymieniałam żadnej
taśmy, były one w super stanie wymagały tylko przeczyszczenia oraz
naciągnięcia. Mam nadzieje, że się Wam podoba.
Koszt całkowity: 240 zł
- fotel z olx 50 zł ( w gratisie dostałam jeszcze
piękną lampę z PRL)
- tapicerka 100 zł ( cena po zniżce, w moim mieście
proponowano mi 300 zł)
- lakier 30 zł
- materiał 60 zł ( kupiłam 4 m ale poszła połowa)
Komentarze
Prześlij komentarz