Wiem,
że ogrodzenie działki siatką nie jest wyzwaniem! Ale zostałam przy tym zadaniu
mistrzem planowania dlatego postanowiłam jednak pokazać Wam jak wyglądał nasz
ostatni tydzień.
Zadaniem
było przestawienie ogrodzenia, wykopanie starych 14 słupków i przeniesienia ich
na nową działkę, oraz dogrodzenie przodu i wstawienie nowych słupków,
zaciągnięcie siatki. Nasza działka pół roku po zakończeniu budowy powiększyła
się o 10 arów. Z kilku względów uważam, że decyzja o kupieniu działki od
sąsiada była bardzo dobrą decyzją.
Mieliśmy
zrobić to w dwie soboty, w jedną przestawić słupki i je zalać a kolejną
zaciągnąć siatkę. Niestety pojawiły się komplikacje… co zrobić z psem, a raczej
jak uniknąć psów sąsiadów na naszej działce. Zadanie podzieliliśmy na 5 dni.
Wtorek kupno i zalanie nowych słupków. Środa wykopanie części starych i
rozłupanie ich z betonu. Czwartek zalanie starych słupków. Piątek
wykopanie i rozłupanie pozostałych starych słupków. Sobota zalanie ich.
UFFF
udało się! Bez dnia urlopu, bez pomocników! Niby nic ale jestem dumna!
Zmęczenie 100% satysfakcja 200%
Dlaczego
grodzimy się siatką? To łatwy i tani sposób na ogrodzenie, przetrwa
lata i nie potrzebuje specjalnej kosmetyki jak np. drewniane ogrodzenie które
należy impregnować. Mamy tez swoje wyobrażenie o tym jak działka wyglądać
będzie za kilka lat. Stawiamy na naturalność, chcemy mieć na niej las.
Przycięte trawniki idealnie skoszona trawa, tysiące bukszpanów? mam to w pracy, dom
i jego otoczenie musi być zbliżone do tego co nas otacza. Mieszkamy przy lesie,
w towarzystwie zwierząt, i to im musi być tam dobrze. Dlatego działka
obsadzona jest świerkami, sosnami i modrzewiami, a z przodu za kilka lat
dominować będą owocowe drzewka.
- Monika
Komentarze
Prześlij komentarz