Temat grubości ocieplenia i współczynnika przenikania ciepła
U pojawia się często, na mojej ulubionej facebook’owiej grupie „Budowa domu”.
Zwykle inwestorzy zwiększają grubość izolacji zgodnie z aktualną modą. Jeszcze
10 lat temu, polecanym optimum było 10 cm , 5 lat temu 15 cm a teraz bez minimum 20 cm izolacji, najlepiej
styropianu grafitowego o niskiej lambdzie, to ani rusz. Będzie zimno i będzie
grzyb, a rachunki za ogrzewanie zjedzą 2/3 domowego budżetu. No, tak wynika z
tego co można wyczytać w internecie. A jaka jest prawda?
Pierwsza rzecz, o której w pogoni za centymetrami inwestorzy
zapominają to jakość prac. Najlepszy materiał izolacyjny, o najniższej lambdzie
straci wszystkie swoje zalety jeśli będzie źle zabudowany w konstrukcji –
mostki termiczne skutecznie wychłodzą dom, a w najgorszym wypadku przemarzanie i w konsekwencji zawilgocenie może doprowadzić do powstania „grzyba” i
degradacji przegrody. Dokładność i eliminacja potencjalnych mostków termicznych
jest kluczem do skutecznej izolacji. Dopiero gdy tego dopilnujemy, możemy
zacząć walczyć o jak najniższy współczynnik przenikania ciepła.
Druga to rzecz, o której trzeba pomyśleć to to, czy chcemy
mieć jak najniższe „U” przegrody (no, na pewno niższe niż szwagier!) bez
względu na koszty czy chcemy dobrać racjonalną grubość izolacji wynikającą z
rachunku ekonomicznego. Jeśli należysz do pierwszej grupy, to od razu Ci powiem
– minimum socjalne na 2017 rok to 20
cm styropianu o lambdzie minimum 0,035 lub analogiczna wełna. Jeśli tak zrobisz to fachowcy z Facebooka przyklasną i nie będą się z Ciebie śmiać. A czy to się
opłaca? To w końcu sprawa drugorzędna. Jeśli jednak chcesz się dowiedzieć jaka
grubość jest ekonomicznie uzasadniona, zapraszam dalej.
Na powyższym wykresie przedstawiono zmianę wartości współczynnika U w zależności od grubości izolacji oraz lambdy użytego materiału (może być to wełna, styropian, pianka itd). Jak widać sens zwiększania grubości ocieplenia kończy się w granicach 25-
Rachunek opłacalności inwestycji przeprowadza się w oparciu o
wskaźnik NPV (Net Present Value, wartość zaktualizowana netto) czyli dyskontową metodę oceny
przedsięwzięć inwestycyjnych. Brzmi strasznie? No, to w końcu ekonomia. Wartość
tego wskaźnika pokazuje sumaryczne korzyści finansowe po odjęciu jednorazowych
nakładów (takich jak: robocizna, koszt materiałów itp.) w odniesieniu do roku w
którym rozpoczęto użytkowanie domu. Jeśli w zakładanym okresie użytkowania domu
n (zwykle n=30 lat) wskaźnik NPV jest dodatni to inwestycja jest opłacalna.
Można wykonać też analizę wariantową, uwzględniając różne grubości i rodzaje
izolacji czy też różne technologie wykonania i porównać wartość wskaźnika NPV –
najkorzystniejszy będzie wariant o największej wartości.
Wartość wskaźnika NPV w przypadku wykonania przegrody wyznaczamy
z zależności:
Po kilku przekształceniach, które pominę dochodzimy do
interesującej nas zależności opisującej optymalną grubość izolacji termicznej:
gdzie:
n – liczba lat eksploatacja budynku związana z ekonomicznie
uzasadnionym okresem użytkowania
s – stopa wzrostu kosztu ogrzewania ponad stopę spadku
wartości pieniądza w czasie [%],
r – stopa dyskontowa uwzględniająca spadek wartości
pieniądza, [%],
i – rok użytkowania budynku,
K0 – nakłady finansowe poniesione w roku
początkowym na wykonanie izolacji termicznej, zł,
delta_Kt – uzyskanie w roku t zmniejszenie kosztu
ogrzewania, zł,
K – koszt 1m3 zużytego materiału termoizolacyjnego, zł/m3,
λ – współczynnik przewodzenia ciepła materiału
podstawowej izolacji cieplnej,
R0 – opór cieplny przenikania przez przegrodę
bez termoizolacji, m2*K/W,
Sd – liczba stopniodni ogrzewania,
G – koszt energii, zł/GJ
Do szacunkowej analizy można przyjmować: n = 30 lat, r = 2,83%,
s = 2,5%, Sd = 3876,
G – energia elektryczna G-11 – 120,94zł/GJ, G-12 –
52,53zł/GJ, gaz ziemny 41,68 zł/GJ, olej opałowy 66,41 zł/GJ.
Krótko podsumowując powyższy temat – optymalna grubość izolacji jest silnie uzależniona od cen nośnika energii jakiego używamy w domu oraz współczynnika przewodzenia ciepła przegrody. Po szacunkowej analizie, uwzględniając powyższe założenia można stwierdzić, że: dla energii
elektrycznej (taryfa G-11) optymalna grubość ocieplenia to 25-30 cm , dla energii elektrycznej (taryfa G-12) 15-20 cm , dla oleju opałowego
16-22 cm ,
dla gazu ziemnego 14-18 cm.
Czyli założenie, że 20 cm ocieplenia to minimum socjalne w dzisiejszych czasach jest całkiem prawdziwe.
- Piotr
Dokładnie to samo jest w książce JB Zembrowski tyle że u pana przystępniej to opisano.
OdpowiedzUsuńMyślę że kluczowym jest to co Pan i Zembrowski podkreślacie: Należy policzyć kiedy inwestycja się spłaci?
Analiza kosztów to podstawa budowy. Nie po to by budować tanio, ale optymalnie - czyli wydać minimum środków przy maksymalizacji jakości. Głównym celem jest to by inwestor mógł świadomie wybierać między wariantami, kierując się rzetelną analizą a nie podpowiedziami wykonawców czy pana na składzie budowlanym.
UsuńBrawo. Chyba najbardziej obiektywny i potrzebny artykul na blogu. Chyle czoła!
OdpowiedzUsuńPodziękował!
UsuńWitajcie! Super artykuł! Ja mam jednak dylemat i bardzo prosiłabym Was o radę co lepiej zastosować w moim przypadku:
OdpowiedzUsuńściany z pustaka Porotherm 25 i planuję styropian 20 cm na elewację (musi być 20 cm ze względu na ukrycie rolet...). I tu pytanie czy warto kupować styropian grafitowy o U=0,33 czy biały o U=38? Czy jesteście w stanie mi pomóc z odpowiedzią na pytanie czy jest sens przy grubości 20 cm iść w stronę grafitu czy białego?? Z góry bardzo dziękuję Wam za odpowiedź i pozdrawiam :)
ps. grzać będziemy gazem :)
Troche późno odpisuje ale może jeszcze się na coś rada przyda :)
UsuńJeśli masz fundusze to lepiej będzie dać 20cm grafitu niż białego. Przy 20cm grafitu i białego zmiana U ma jeszcze znaczenie. Szczególnie, że ocieplenia budynku nie będziecie raczej zmieniać w ciągu najbliższych 30-50 lat.
Dziękuję Ci bardzo za podpowiedź! Jeszcze zdążyłeś :)
UsuńAkurat dogadujemy szczegóły co i jak, ale sami też podjęliśmy decyzję, że faktycznie pójdziemy w grafit bo patrząc na ceny dopłata w sumie naprawdę niedużo wychodzi...
raz jeszcze dziękuję i pozdrawiam Was :)
Temat jeszcze ciekawszy przy wykorzystaniu paneli PV do grzania domu.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że na koniec autor nie uwzględnia takich przypadków, jak piec na węgiel, drewno. Na wsiach oddalonych od dużych aglomeracji raczej z dnia na dzień wszyscy nie przestawią się na popularne źródła energii tylko dlatego, że jest to obecnie pożądane ;-). Oczywiście mogę sobie to wszystko obliczyć, ale czytając artykuł liczyłem na jakąś sugestię/porównanie.
OdpowiedzUsuńGrubość 20cm jest też uzasadniona jeżeli będą rolety w domu. W większości przypadków skrzynka w 20cm się zmieści. W 15cm już nie.
OdpowiedzUsuńArtykuł jak zawsze super. Gratuluje i dziękuje. Jedynie na rysunku przydało by się rozciągniecie siatka w zakresie U 0,1-0,2 lub U0,1-0,3 bo wtedy wszystkie linie się zbiegają i trudno odczytać wykres i przeanalizować sytuację. Wiadomo, że większość szuka odpowiedzi czy dawać styro i o jakiej lambdzie, grubości 20-25-30 cm i jakie U przy tym osiągną, niż przy grubości styropianu 1-3-5 cm. ;)
OdpowiedzUsuńWitam. Czy Autor moglby mi pomoc w obliczeniu, jakies grubosci styropian zastosowac do docieplenia budunku?
OdpowiedzUsuńJakieś 18 lat temu budynek bez piwnic, został docieplony 8 cm styropianu. Obecnie myśle nad dołożeniem 10 cm. Budynek położony w rejonach górskich (Beskidy). Ściany wybudowane z pustaka tzw zuzlobeton 25 + 12 cm. Dziękuje za pomoc i pozdrawiam.