Ogrzewanie
podłogowe w nowych budynkach jest już standardem, który coraz częściej
całkowicie zastępuje grzejniki. Jeśli chodzi o samo „grzanie podłogą” to mamy
praktycznie same zalety na czele z doskonałym i równomiernym rozkładem
temperatury w pomieszczeniu oraz jedną wadę, czyli dużą bezwładność cieplną podłogi.
Możemy tę wadę ogrzewania podłogowego mocno ograniczyć, stosując zamiast tradycyjnej wylewki cementowej wylewkę anhydrytową. Czyli to jest idealne rozwiązanie? - zapytacie. I odpowiedź będzie taka sama jak zawsze – to zależy!
Przy ogrzewaniu podłogowym nie możemy jak w grzejniku zakręcić zaworu i po paru minutach jest już zimny – podłoga nagrzewa się długo i długo to ciepło oddaje, nie pozwalając nam na szybkie zmiany temperatury i utrzymanie komfortu cieplnego w pomieszczeniu. Możemy rozbudować system grzewczy o czujnik pogodowy sprzęgnięty z zaworem mieszającym podłogówki i tak próbować sterować ogrzewaniem – ale przez tę bezwładność cieplną podłoga reaguje z pewnym opóźnieniem i w tym czasie pogoda zazwyczaj się już zmienia.
Jak wiadomo, nie ma rozwiązań ani technologii bez wad. Gdyby coś było doskonałe, to każdy by tego używał. Z jastrychami cementowymi i anhydrytowymi (j. niemieckiego estrich, oznacza wylewkę) sprawa wygląda podobnie jak z pianą i wełną – narosło mnóstwo mitów i legend rozpowszechnianych przez wyznawców jednej czy drugiej opcji. Zatem skupimy się na rzetelnym porównaniu wad i zalet obu rozwiązań tak by każdy inwestor dokonał wyboru świadomie, a nie pod wpływem marketingowego bełkotu lub za namową wykonawcy. Żeby nie trzymać Was w niepewności, od razu napiszę, że u siebie mam wylewkę cementową (popularny miksokret).
Przy ogrzewaniu podłogowym nie możemy jak w grzejniku zakręcić zaworu i po paru minutach jest już zimny – podłoga nagrzewa się długo i długo to ciepło oddaje, nie pozwalając nam na szybkie zmiany temperatury i utrzymanie komfortu cieplnego w pomieszczeniu. Możemy rozbudować system grzewczy o czujnik pogodowy sprzęgnięty z zaworem mieszającym podłogówki i tak próbować sterować ogrzewaniem – ale przez tę bezwładność cieplną podłoga reaguje z pewnym opóźnieniem i w tym czasie pogoda zazwyczaj się już zmienia.
Jak wiadomo, nie ma rozwiązań ani technologii bez wad. Gdyby coś było doskonałe, to każdy by tego używał. Z jastrychami cementowymi i anhydrytowymi (j. niemieckiego estrich, oznacza wylewkę) sprawa wygląda podobnie jak z pianą i wełną – narosło mnóstwo mitów i legend rozpowszechnianych przez wyznawców jednej czy drugiej opcji. Zatem skupimy się na rzetelnym porównaniu wad i zalet obu rozwiązań tak by każdy inwestor dokonał wyboru świadomie, a nie pod wpływem marketingowego bełkotu lub za namową wykonawcy. Żeby nie trzymać Was w niepewności, od razu napiszę, że u siebie mam wylewkę cementową (popularny miksokret).
Pierwszą
i chyba najważniejszą rzeczą, jaka powinna nas interesować w jastrychu
przygotowanym pod ogrzewanie podłogowe to współczynnik przewodzenia ciepła λ.
Dokładnie ten sam, który charakteryzuje materiały izolacyjne takie jak
styropian czy wełna. Zatem jeśli w przypadku izolacji termicznej interesuje
nas, jak najniższa jego wartość, to w przypadku wylewki jest odwrotnie – im
więcej, tym lepiej. Dla jastrychu cementowego współczynniki przewodzenia ciepła
kształtuje się w okolicach λ = 1,0 - 1,4 [W/m*K] natomiast dla anhydrytu
wartość ta jest wyższa i wynosi λ = 1,6 – 2,0 [W/m*K]. Przedziały wartości
wynikają z różnic w składzie użytego do wykonania wylewki materiału.
Co nam daje wyższy współczynniki przewodzenia ciepła? Ano daje tyle, że posadzka szybciej się nagrzewa i szybciej ciepło oddaje do pomieszczenia. Dzięki temu automatyka może szybciej reagować na zmiany pogodowe i dostosować temperaturę czynniki grzewczego (czyli wody w instalacji) do aktualnych warunków, tak by utrzymać komfort termiczny w pomieszczeniu. W wypadku jastrychu cementowego z racji dużej bezwładności cieplnej sterowanie jest bardzo opóźnione i trudne do optymalnego ustawienia. Z jednej strony niska lambda jest niezaprzeczalną zaletą, ale z drugiej może by wadą.
Jastrychy anhydrytowe mają niską pojemność cieplną, czyli nie mają zdolności do akumulowania ciepła i powolnego oddawania do otoczenia. Posadzka cementowa po nagrzaniu poprzez powolne oddawanie ciepła stabilizuje temperaturę w pomieszczeniu (czy na poziomie komfortu to inne pytanie) i źródło ciepła pracuje na bardziej płaskiej krzywej grzewczej, czyli przykładowo piec, nie musi często przechodzić w tryb „grzanie”. Dodatkowo taki jastrych, pozwala akumulować w pewnym stopniu zyski solarne, co ma duże znaczenie w budynkach lekkich (np. domy szkieletowe), które się błyskawicznie grzeją i równie szybko wychładzają.
Co nam daje wyższy współczynniki przewodzenia ciepła? Ano daje tyle, że posadzka szybciej się nagrzewa i szybciej ciepło oddaje do pomieszczenia. Dzięki temu automatyka może szybciej reagować na zmiany pogodowe i dostosować temperaturę czynniki grzewczego (czyli wody w instalacji) do aktualnych warunków, tak by utrzymać komfort termiczny w pomieszczeniu. W wypadku jastrychu cementowego z racji dużej bezwładności cieplnej sterowanie jest bardzo opóźnione i trudne do optymalnego ustawienia. Z jednej strony niska lambda jest niezaprzeczalną zaletą, ale z drugiej może by wadą.
Jastrychy anhydrytowe mają niską pojemność cieplną, czyli nie mają zdolności do akumulowania ciepła i powolnego oddawania do otoczenia. Posadzka cementowa po nagrzaniu poprzez powolne oddawanie ciepła stabilizuje temperaturę w pomieszczeniu (czy na poziomie komfortu to inne pytanie) i źródło ciepła pracuje na bardziej płaskiej krzywej grzewczej, czyli przykładowo piec, nie musi często przechodzić w tryb „grzanie”. Dodatkowo taki jastrych, pozwala akumulować w pewnym stopniu zyski solarne, co ma duże znaczenie w budynkach lekkich (np. domy szkieletowe), które się błyskawicznie grzeją i równie szybko wychładzają.
Druga
sprawa to grubość wylewki przy ogrzewaniu podłogowym. W przypadku jastrychu
cementowego minimalna grubość wylewki nad rurką grzewczą to 45 mm, dla
anhydrytu to 35 mm. Niby różnica niewielka, ale często bardzo potrzebna. Sama
konsystencja układanej mieszanki również ma znacznie – upraszczając trochę
temat, wylewka cementowa jest „półsucha” a anhydrytowa płynna, co ma wpływ na
równomierność i dokładność otulenia rurek ogrzewania oraz na „poziomość”
uzyskanej wylewki. Przy wylewkach cementowych częstym przypadkiem jest
„podnoszenie” narożników pomieszczeń, anhydryt zachowuje się jak wylewka
samopoziomująca. Oczywiście przy układaniu obu tych materiałów instalacja
grzewcza powinna być napełniona wodą o ciśnieniu 0,3 – 0,4 MPa.
Często
spotykam się również z opinią, że przy stosowaniu anhydrytu nie jest wymagane
wykonywanie dylatacji. To piramidalna bzdura! Żaden producent jastrychu
anhydrytowego w swoich materiałach technicznych nie ma takiego zapisu. Być może
to obiegowa opinia wzięła się z przeinaczenia pewno faktu, gdyż dla anhydrytu
minimalna powierzchnia pola dylatacyjnego jest większa niż dla wylewki
cementowej – odpowiednio, przy ogrzewaniu podłogowym: ok. 300 m2 i ok. 36 m2.
Aczkolwiek rozszerzalność cieplna anhydrytu (w zależności od użytego materiału)
to αT = 0,008 – 0,0012 mm/mK, a miksokreta ok. αT = 0,0014 mm/mK więc policzmy
sobie przypadek skrajny i określimy wymaganą szerokość dylatacji brzegowej.
Pole ogrzewane
L = 17 x 17 m = 289 m2, ∆T = 40 °C zakres wahań temperaturowych, zatem:
d = L * ∆T * αT
d1
= 17 * 40 * 0,008 + 4 mm = 9,44 mm - anhydryt
d2
= 17 * 40 * 0,012 + 4 mm = 12,16 mm - anhydryt
d3
= 17 * 40 * 0,014 + 4 mm = 13,52 mm - cementowa
Taśma
dylatacyjna w stanie ściśnięcia nie może być węższa od 4 mm, dlatego na końcu
do szerokości dodajemy 4 mm. Można zauważyć, że różnica między najlepszym
anhydrytem a wylewką cementową wynosi 4,08 mm. Czy to dużo? To dużo.
Odkształcenia termiczne prowadzą do powstania bardzo wysokich naprężeń
wewnętrznych i zazwyczaj skutkują pękaniem wylewki oraz okładziny podłogowej.
Oczywiście, nikt przy zdrowych zmysłach nie zrobi wylewki cementowej, bez
obliczonego zbrojenia, o boku dłuższym niż 6 m.
Dlatego bezwzględnie należy pilnować wykonania dylatacji pełnych i pozornych. A najlepiej udać się do konstruktora by naniósł rozmieszczenie dylatacja na projekt domu wraz z określeniem wymaganej szerokości i wymagać od wykonawcy trzymania się tych wytycznych. Sam problem wykonania i rozmieszczenia dylatacji to temat na osobny wpis. Należy pamiętać również, że to iż nasz budynek ma wymiary np. 10 x 14 m, nie zwalnia wykonawcy z wykonania dylatacji (niezależnie od typu jastrychu) w otworach drzwiowych oraz w pomieszczeniach o skomplikowanym kształcie. Jak na poniższym przykładzie:
Dlatego bezwzględnie należy pilnować wykonania dylatacji pełnych i pozornych. A najlepiej udać się do konstruktora by naniósł rozmieszczenie dylatacja na projekt domu wraz z określeniem wymaganej szerokości i wymagać od wykonawcy trzymania się tych wytycznych. Sam problem wykonania i rozmieszczenia dylatacji to temat na osobny wpis. Należy pamiętać również, że to iż nasz budynek ma wymiary np. 10 x 14 m, nie zwalnia wykonawcy z wykonania dylatacji (niezależnie od typu jastrychu) w otworach drzwiowych oraz w pomieszczeniach o skomplikowanym kształcie. Jak na poniższym przykładzie:
Ostatnim
(oczywiście w tym artykule) tematem, który należy poruszyć i największym
problemem dla anhydrytu jest układanie okładzin (płytki, panele, vinyle itp.)
na jastrychu. W przypadku wylewki cementowej nie ma problemu – należy tylko
dopilnować odpowiedniego wygrzania podkładu (i wypełnienia protokołu tegoż
wygrzewania) oraz zbadać wilgotność resztkową aparatem CM i praktycznie bez
żadnych dodatkowych zabiegów można układać wybraną okładzinę.
Maksymalna dopuszczalna wilgotność jastrychu w %
przy użyciu miernika CM
|
||
Rodzaj nawierzchni
|
Jastrych cementowy
|
Jastrych anhydrytowy
|
[ % ]
|
[ % ]
|
|
Wykładziny elastyczne
|
1,8
|
0,3
|
Parkiet
|
1,8
|
0,3
|
Podłogi laminowane
|
1,8
|
0,3
|
Płytki ceramiczne – zaprawa grubowarstwowa
|
3,0
|
- *
|
Kamienie / lastryko –
zaprawa cienkowarstwowa
|
2,0
|
0,3
|
*
- nie jest zalecane, lecz dopuszcza się w razie konieczności, zabezpiecznie
podłoża żywicą reaktywną
Jeśli
jednak mamy wylewkę anhydrytową nie ma już tak łatwo. Przed układaniem
okładziny jastrych należy zeszlifować, odkurzyć i zagruntować odpowiednim
środkiem w zależności od wybranej warstwy podłogi. Podczas wylewania anhydrytu
na powierzchnie wylewki wypływa spoiwo i dodatki, które zmniejszają
przyczepność. Na pierwszy rzut oka warstwa mleczka ze spoiwa wygląda na
szczelną i twardą „skorupę”, która sprawia wrażenie doskonałego podłoża do
układania okładziny, ale pod tą cienką warstwą znajduje się miękki materiał, co
przy późniejszym przejmowaniu naprężeń skutkuje obniżeniem przyczepności.
Druga sprawa to to, że wylewki anhydrytowe nie nadają się lub warunkowo nadają się do tzw. pomieszczeń mokrych. Dlaczego? Jeśli do jastrychu dostanie się woda, dochodzi do ponownego nawilżenia i wskutek zachodzących procesów chemicznych dochodzi do korozji zwanej „krystalizacją etryngitu w zaprawie cementowej”. Brzmi bardzo naukowo, ale chodzi o to, że wnikająca woda tworzy roztwór z cząsteczkami gipsu, tworzy się siarczan wapnia, który przenika przez kapilary (takie kanaliki w materiale) do warstwy cementowej i tworzy kryształki etrygitu. Powstanie tych kryształków wiąże się z ośmiokrotnym zwiększeniem obojętności, które niszczy strukturę materiału i prowadzi do utraty wytrzymałości. Dlatego tak ważne jest odpowiednie wygrzanie jastrychu. Stosowanie anhydrytu w pomieszczeniach mokrych jest dopuszczalne tylko i wyłącznie, wtedy gdy zabezpieczymy wylewkę porządną i szczelną hydroizolacją (tanie „folie w płynie” się nie nadają). Jeśli planujemy w łazience np. odpływ liniowy, to na tej części nie powinniśmy stosować anhydrytu, tylko wylewkę cementową.
Druga sprawa to to, że wylewki anhydrytowe nie nadają się lub warunkowo nadają się do tzw. pomieszczeń mokrych. Dlaczego? Jeśli do jastrychu dostanie się woda, dochodzi do ponownego nawilżenia i wskutek zachodzących procesów chemicznych dochodzi do korozji zwanej „krystalizacją etryngitu w zaprawie cementowej”. Brzmi bardzo naukowo, ale chodzi o to, że wnikająca woda tworzy roztwór z cząsteczkami gipsu, tworzy się siarczan wapnia, który przenika przez kapilary (takie kanaliki w materiale) do warstwy cementowej i tworzy kryształki etrygitu. Powstanie tych kryształków wiąże się z ośmiokrotnym zwiększeniem obojętności, które niszczy strukturę materiału i prowadzi do utraty wytrzymałości. Dlatego tak ważne jest odpowiednie wygrzanie jastrychu. Stosowanie anhydrytu w pomieszczeniach mokrych jest dopuszczalne tylko i wyłącznie, wtedy gdy zabezpieczymy wylewkę porządną i szczelną hydroizolacją (tanie „folie w płynie” się nie nadają). Jeśli planujemy w łazience np. odpływ liniowy, to na tej części nie powinniśmy stosować anhydrytu, tylko wylewkę cementową.
O samych
jastrychach jak widać, można by pisać jeszcze więcej. Jest wiele ważnych
tematów, które ten wpis pomija – wybrałem celowo te, które najczęściej są
poddawane jako za lub przeciw dla danej technologii. Jeśli ta lektura pomoże ci
w świadomym wyborze lub jeśli masz jakieś pytania, to daj znać w komentarzu. A
dlaczego ja jak i Monika w swoim domu wybraliśmy wylewkę cementową? Z prostej przyczyny – nie mamy automatycznego sterowania każdą sekcją ogrzewania podłogowego. Temperaturę
ustawiamy ręcznie na termostacie przy zaworze mieszającym i każda sekcja grzeje
tak samo. Wykonanie wylewki anhydrytowej nie dałoby mi żadnych sensowych
oszczędności na ogrzewaniu, a bezwładność cieplna pozwala mi utrzymywać
komfortową temperaturę przy płaskiej krzywej grzania pieca (mimo zaawansowanych
sterowników piec na węgiel nie jest łatwy do sterowania). Nie było również
problemu z układaniem płytek oraz cena, co nie jest bez znaczenia, była lepsza.
Mój wybór był świadomy, mam nadzieje, że po lekturze tego wpisu Twój również taki
będzie.
większych bzdur na temat anhydrytu dawno nie czytałem, jakie specjalistyczne grunty kleje? jakie wypływające elementy? jak nie można jej stosować w pomieszczeniach mokrych? :)
OdpowiedzUsuńŁukasz
Termolit
A gdzie dostrzegł Pan zapis o specjalistycznych gruntach czy klejach? Proszę wskazać dokładny akapit bo ja nic takiego sobie nie przypominam. A wie Pan jak przebiega proces wiązania produktu który, domniemam, Pana firma stosuje? W przypadku wylewki cementowej na powierzchni zbiera się mleczko cementowe, w przypadku anhydrytu zachodzi podobny proces - poleca poczytać trochę więcej na ten temat. Materiałów jest sporo - przyda się. Co do pomieszczeń mokrych - zastosuje Pan u siebie w domu wylewkę anhydrytową np. pod prysznicem z odpływem liniowym bez wykonania porządnej hydroizolacji? A może zaproponuje Pan takie rozwiązanie inwestorowi?
Usuń- Piotr
Szanowny Panie Łukaszu, kulturalny człowiek nie zaczyna polemiki, od zarzutu wobec autora, że pisze bzdury. Kulturalny człowiek najpierw wytyka błędy, a potem pisze, jaka jest prawda. Następnym razem niech Pan się nieco ogarnie.
UsuńKarol
Ile wody jest jeszcze w podkładzie ogrzewanym przy 1,8%CM i 0,3%CM...?
OdpowiedzUsuńJaką wilgotność resztkową osiąga podkład cementowy przy 20C i 55%RH?
Czy przy 1,8CM% nic nie stanie się z parkietem lub okładziną pcv?
Kto gwarantuje za podane dopuszczalne maks. wilgotności resztkowe...?
Gwarantuje EN 13813, DIN 18560-1 oraz wytyczne producenta okładziny.
UsuńBardzo fajny artykuł.
OdpowiedzUsuńMega duży plus za "tanią folię w płynie" która jest po prostu badziewna.
Zwykła tradycyjna wylewka przy podłogówce sprawdza się bardzo dobrze 👍
Pozdrawiam, hydraulik
Fajny artykuł. Juz widzę ze wykonawca atakuje Pana 🙂 sprzedaje anhydryt wiec musi! Prawda jest taka ze na wylewkach anhydrytowych zarabiaja olbrzymie firmy ktore napedzaja promuja swój produkt. Czesto podaja nie prawdziwe dane a i tak zwykly kiwalski nie sprawdzi tego. Dla mnie anhydryt to caly syf, cała tablica medelejewa. Welewka cementowa to naturalne kruszywa i materialy w wiejszosci! I piszcie co chcecie anchydryt pare lat i beda problemy z nim...jak to było z gipsem.
OdpowiedzUsuńWielu wykonawcow anchydrytu nie informuje o tym ze nalezy szlifowac go. Zanizaja tym cene po czym ozniej doliczaja. Dlatego warto zapytac o wszystko. Czy to wylewka z mixokreta czy płynna wybierajmy sprawdzonych wykonawcow.
OdpowiedzUsuńNa wylewke anhydrytowa ida wieksze pieniądze, producenci to duze korporacje a takie pisza o swoich produktach co chcą. Tu chodzi o to by spezedac produkt musi byc dobrze reklamowany.
OdpowiedzUsuńAnhydryt ma swoje wady i swoje zalety - podstawa to świadomy wybór inwestora, bez tego całego marketingowego bełkotu.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie - dziękuje za artykuł dzięki niemu utwierdziłem się w przekonaniu jakie miałem na początku :) jestem alergikiem i szukam jak najzdrowszych i najprostszych materiałów do naszego domu ( dom budowany z kermazytu np. ). Po tym artykule jestem pewien, iż w domku o powierzchni 100 m2 ( z poddaszem użytkowym ) wylewka cementowa jak najbardziej się sprawdzi no i oczywiście koszty znacznie pójdą w dół bo przy stałej temperaturze nie potrzeba sterowania podłogówki - termostatów, które nie są wcale tanie, no i cena między anhydrytem, a wylewką cementową jest znacząca :)
OdpowiedzUsuńDziękuje jeszcze raz za artykuł :)
Piotr a jaką grubość wylewki macie?
OdpowiedzUsuńMiędzy 6 a 7cm. W zależności od tego co miało być na poodłodze.
UsuńCo byście doradzili w moim przypadku. Mam w projekcie grubości wylewki 5 cm. Niski sufit na dole oraz wysokość ścianki kolankowej który chciałbym zachować. Zastanawiam, się nad grzaniem pompą w II taryfie lub grzaniu pompą w połączeniu z fotowoltaiką. Czy w pierwszym przypadku narzuca się jastrych (grubość wylewki trzeba zwiększyć i korzystać z akumulacyjności jastrychu) a w drugim już np anhydryt (uwzględniając, ze mniejszy problem będę miał z powiększaniem grubości wylewki oraz nie będzie już tak ważna akumulacyjność wylewki)
OdpowiedzUsuńOgólnie - to trzeba by policzyć. Gdyby była jedna odpowiedź na takie pytanie, to każdy by ją znał ;) Nie jestem specem od systemów C.O. ale u mojego znajomego sprawdza się grzanie gruntową PC wraz z buforem. Płaci rocznie za reku+PC ok. 2-2,5k. Grzeje głownie w II taryfie jakieś 120m2. W domu ok. 21-22*C.
UsuńU mnie w projekcie też jest 5 cm i właśnie boję się, że to może być trochę za mało. czy masz już tą wylewkę jak to wyszło w końcu?
OdpowiedzUsuńWitam na poczatku chciałbym pochwalić autora za rzetelny i wyczerpujący artykuł porównujący oba typy wylewek. Zastrzeżenie mam jedynie do stwierdzenia że wylewka cementowa jest sucha, to powszechnie stosowana forma. Nie najlepsza jeśli chodzi o efektywność z uwagi na niedostateczne otulanie rurek w przypadku ogrzewania podłogowego. Jest za to wygodna dla wykonawcy ponieważ może ją wykonać przy tak zwanym pierwszym podejściu. Poprawnie wykonana wylewka cementowa zawiera dodatek upłynniający i wymaga zabiegów 2-4 godzin po wylaniu, w zależności od temperatury i prędkości schnięcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Łukasz
Oczywiście masz racje. Postaram się uzupełnić artykuł o Twoje uwagi. O takie komentarze walczyłem :)
UsuńWitam a co byscie zrobili w moim przypadku gdzid musze anhydrytu wylac 7.5 cm grubosci. Czy to zda egzamin czy lepiej cement tez tej samej grubosci?
OdpowiedzUsuńMam pytanie. A co wtwdy jesli musze wylac 7.5 cm anhydrytu? Czy to tez zda egzamin? Czy w takim przypadku lepiej 7.5 cementu? Prosze o pomoc.
OdpowiedzUsuńto nic nie zmieni, zwiększy Ci tylko bezwładność podłogówki. U mnie właśnie została wylewka anhydrytowa, grubość w niektórych miejscach nad rurką 30mm (wykonawca stwierdził, że to w zupełności wystarczy)tyle ,że wylany na styropianie Knauf floor heating, stąd nad rurkami waha się od 30 do 40mm, a w zagłębieniach jest od 50-60mm. nie będę pisał jakiej firmy, aby nie uprawiać reklamy, ale do wiadomości autora: są już wylewki anhydrytowe, które nie wymagają szlifowania i taka własnie została u mnie wykonana.
UsuńSam stoję przed wyborem: szlichta betonowa czy wylewka anhydrytowa. Przyznam, że nie podjąłem jeszcze decyzji (choć skłaniam się lekko ku cementowej), ale pragnę wspomnieć o jeszcze jednym zagadnieniu. Dość problematyczne jest wykonanie na anhydrycie posadzki z żywicy epoksydowej. A właśnie tak chciałem wykończyć podłogę w garażu. Choć są na rynku specjalne żywice/warstwy podkładowe, które się do tego celu nadają, to jednak dość śliski temat i chyba bym się nie odważył...
OdpowiedzUsuńDzięki dla Autora za rzeczowy artykuł :-)
Pozdrawiam
Późno bo późno, ale może komuś pomoże...
UsuńAnhydryt nadaje się także pod żywice, mikrocement itp. wykończenia cienkowarstwowe. Trzeba tylko zastosować odpowiednią klasę wytrzymałości na ściskanie i zginanie. C25F6 bodajże albo najwyższą C30F7 (jeśli nie pomyliłem cyferek). W każdy razie są różne klasy anhydrytu.
Witam wszystkich:)) wracam do tematu.. dom 300m2 . Piwnica 45m2, parter 200, pietro 55m2.
OdpowiedzUsuńProsze doradzcie.. piwnica 15cm w tym 10 styropian, parter 20cm 15styropian, pietro 15cm w tym 10 styropian. Wiem ze anhydryt w piwnicy raczej sie nie sprawdzi. Piwnica calkowicie w ziemi , tylko troszke ogrzewania przy wyjsciu.. ale co dalej.. mamy strefe spa.. oraz 3 lazienki z liniowym odplywem. Ogrzewanie pompa ciepla. Jak uwazacie.. piwnica cementowa .. a reszta anhydryt czy odpuscic anhydryt calkowicie i calosc w cementowo wapiennej?
Ja mam podobny dylemat. Dom 90+80 m2 i tez pompa ciepła. Ponieważ w salonie na parterze planuję płytki na całej powierzchni 40m2, przekonałem się do wylewki cementowej z rozproszonym zbrojeniem. Pomimo wylewki cementowej i jej dużej bezwładności cieplnej mam wyprowadzone kable z rozdzielaczy i planuję zastosowanie zaworów regulacyjnych do sterowaniem temperaturą w pomieszczeniach. Zobaczę jak to się sprawdzi. Tak na marginesie dla szybszej regulacji temperatury i chłodzenia w zimie mam też dwa klimakonwektory. Teraz koszty (wycena): anhydryt 20 tyś zł, beton 7 tyś zł. Ceny na gotowo. Wylewam 6 cm wylewki góra i dół. Różnica w cenie spora. Generalnie w kosztach budowy domu 10 czy 12 tys to niewielki procent, ale bazując na doświadczeniach znajomych którzy mają cement i anhydryt nie mogę powiedzieć, aby ktoś z nich miał problemy z podłogą. Wiadomo, że każdy chwali swoje.
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńmaty grzewcze (fotowoltaika) + anhydryt czy raczej beton (jastrych)?
planowane sterowniki (automat) do wyłączania w ciągu dnia ogrzewania, a włączanie po powrocie do domu oraz rano przed wstaniem. (czyli ważne aby szybko nagrzać w krótkim czasie)
drugie pytanie - ile cm tej wylewki beton/anydryt na tych matach?
A moze lepiej podloga plywajaca - czyli tylko klej mata grzejna i na to panele?
(lazienka i kuchnia musi byc jakas wylewka - beton - bo pomieszczenia mokre - ile cm?, a jak w kotlowni, wiatrolap itp?)
Pozdrawiam,
JAN
Dla tych co szukają recepty, co lepsze dla ich domu... w artykule jest dużo wskazówek, wystarczy z nich skorzystać.
OdpowiedzUsuńWażne jest czym grzejecie (jakim paliwem i w jaki sposób), jak będzie sterowanie wyglądało, jakiej grubości wylewkę potrzebujecie i jaka cena. Ale cena za wszystko, łącznie z folią do łazienek jeśli będzie konieczna.
Dla mnie artykuł to rewelacja. Tu jest prawie wszystko żeby świadomie podjąć decyzję.
To co mnie wciąż zastanawia, to "żywotność" podłogówki zatopionej w wlewce cementowej vs w wylewce anhydrytowej. Szacuje się że żywotność przewdów w podłogówce to ok 30 lat. Nie wyobrażam sobie, że jeśli pożyję więcej, będę musiał na starość skuwać wylewki i robić wszystko od nowa.
I tak się zastanawiam, że jeśli to prawda, to czy nie jest tak, że żywotność wynika z tarcia pomiędzy wylewką a przewodami, które mają jednak zdecydowanie większą rozszerzalność cieplną? Bo jeśli tak, to po pierwsze wylewki należało by wylewać na podłogówkę nagrzaną do tych np. 40 stopni, a dwa, im większa rozszerzalność wylewki tym lepiej - więc plus dla cementowej, zwłaszcza że cementowa nie "otula" przewodów tak szczelnie jak anhydrytowa, więc i tarcie mniejsze.
Co myślicie?
Pozdrawiam,
Tomek
Witam. Czy wobec tego, sterowniki do każdego pomieszczenia przy cementówce są bez sensu?
OdpowiedzUsuńTak. Ja polecam anhydryt do nowoczesnych domów sterowanych nowoczesnymi kotłami gazowymi lub pompą ciepła wraz ze sterownikami temp w różnych częściach. Jak ktoś chce żeby my szybko się nagrzała podłoga i szybko wychładzała to jest to materiał idealny. Oczywiście też zaoszczędzi na ogrzewaniu ponieważ nie trzeba wysokiej temperatury w podłogówce wystarczy nawet 30 i masz już ciepło.
UsuńŚwietny atrykuł, bardzo mi pomógł w podjęciu decyzji. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńAutor „naczytał” się trochę artykułów zanim to napisał i za to plus. Jednak są pewne braki na poziomie podstawowym (taki już urok edukacji na bazie artykułów z internetu). Rozmieszczenie dylatacji (a raczej różnice w ich rozmieszczeniu) wynikają z różnic w zmianach objętości podczas wiązania spoiwa oraz wytrzymałości na rozciąganie. W pierwszym przypadku cement tworząc hydraty zmniejsza swoją objętości, a anhydryt nie (można tutaj mówić nawet o znikomym pęcznieniu). Skurcz podczas wiązania prowadzi do dużych naprężeń przy stosunkowo niskiej wytrzymałości materiału (ze względu na dość „świeży” proces wiązania). W drugim przypadku anhydryt jest dużo większa wytrzymałość na rozciąganie i dlatego trudniej o pęknięcia. Większość dylatacji anhydrytu wynika z kształtu (narożniki wewnętrzne, drzwi, stosunek długości do szerokości). Obliczenia z artykułu raczej wskazują na rozszerzalność materiału i zastosowanie kompensacji tego zjawiska. Tylko to powoduje zupełnie inne rysy (np. Mercedes) i tutaj tradycyjne dylatacje nie pomogą. Co do stosowania w pomieszczeniach „mokrych”, to oczywiście można ale trzeba zastosować odpowiednie środki. Tutaj jednak proces destrukcyjny jest dużo prostszy niż opisywany w artykule. Wytrzymałość jastrychów anhydrytowymi jest pochodna dwóch procesów: wiązania spoiwa oraz wysychania (moje badania pokazały, ze jest to w przybliżeniu 50/50). Jak podkład nabierze wilgoci to traci wytrzymałość i kontakt jastrych-klej jest słaby (klej to nie tylko zaprawa na bazie cementu, a więc przytoczony przykład o etryngicie pada). Materiał fajny dla budujących dom. Może jednak warto go skrócić o te fragmenty związane z technologią materiału, bo nie do końca mówią one prawdę. Nie faworyzuje żadnego z przedstawionych jastrychów, bo oba maja swoje wady i zalety, a finalna decyzja nie jest łatwa.
OdpowiedzUsuńFajnie, że temat żyje, bo szukam odpowiedzi na te zagadnienia.
UsuńU mnie: 140m2 powierzchni ogrzewanej, ogrzewanie elektryczne (kable grzejne Elektra), pomieszczenia otwarte (salon+jadalnia+kuchnia+korytarz) na 3 obwodach spiętych w jednym sterowniku (zasilanie przez stycznik w rozdzielnicy), więc ta sama temperatura. Podobnie sypialnia+garderoba - jeden obwód, jeden termostat i z niego sterowanie.
Pozostałe pomieszczenia jako osobne obwody z własnymi regulatorami temperatury.
Problem: jak na styropianie i folii pod anhydrytem mocować kable? Siatki stalowe nie można (dlaczego - nie wiem).
Chciałem podobnie jak rurki wodnego ogrzewania, ale podobno kable nie mogą być bezpośrednio na izolacji. Także nie wiem, dlaczego. Sporo ludzi twierdzi, że tak mają i działa.
Niektórzy twierdzą, że anhydryt podniesie to wszystko, wyrywając spinki mocujące. Zastosowanie polecanej przez niektórych siatki z włókna szklanego jako podkładu pod kable wydaje się tylko potęgować ryzyko uniesienia tego wszystkiego zbyt wysoko.
Na domiar wszystkiego wykończeniem ma być mikrocement, a więc 2-3mm warstwa zaprawy zaimpregnowanej potem czymś w rodzaju lakieru. W łazienkach ma to dać szczelność (podłogi, ściany, sufit w mikrocemencie).
Strasznie mnie to wkurza, bo im więcej czytam, tym bardziej upewniam się, że tego nie da się poprawnie i bezproblemowo wykonać. A potem bezproblemowo użytkować...