Podczas budowy domu ciężko pozbyć się wszystkich śmieci i wiem, że często są
one palone w przydomowych zakamarkach. Zamiast zastanawiać się po co ludzie to
robią i czy nie szkoda im dzieci które oddychają tymi spalinami wynajęliśmy za 500 zł kontener,
w którym zmieściły się wszystkie budowlane odpadki.
500 zł
przy budowie domu to naprawdę niewielki koszt. Wiem że przy budowie każdy z nas
liczy grosik do grosika i tak samo było u nas ale czym jest 500 zł przy wydatkach
sięgających 300 tysięcy ? Sami sobie odpowiedzcie.
Tuż po
tym jak wprowadziliśmy się do siebie wpadłam na pomysł wykonania własnego
śmietnika. Nie znoszę nie mającej końca
produkcji plastiku, i wydawania pieniędzy tam gdzie nie trzeba ich wydać. Z
czterech desek i kilku prętów zbrojeniowych, które pozostały nam po budowie domu sama wykonałam stelaż na
worki.
Używamy go już dwa lata i świetnie spełnia swoje zadanie. Są w nim trzy
przegródki na rzeczy ogólne, plastiki i szkło, nie ma tam odpadów naturalnych
ponieważ za domem mamy ukryty w zaroślach wielki kompostownik. Co roku uzyskujemy
z niego minimum pięć taczek świetnej jakości ziemi!
Małe
ramki wchodzące w większe to blokada przed wypadaniem naszego worka.
Całość została
pomalowana farbą, a za pomocą sprayu i szablonów które wycięłam naniosłam
napisy, tak aby każdy wiedział co gdzie wkładamy.
Nasz
kompostownik stoi w zacienionym, nie widocznym miejscu, zakrywa go piękny
czarny bez. Komora która jest zapełniona zostaje ubita i na pół roku przykryta
tak aby przyśpieszyć proces kompostowania. Nie dodajemy żadnych specyfików, wszystko
trwa naturalnie i powoli. Po 4. miesiącach od zapełnienia kompostownika, kompost
jest trakcie procesu, po około 6. miesiącach otrzymamy idealny produkt który
możemy wykorzystać pod uprawę kwiatów i warzyw, w tym czasie dobrze wymieszać
kompost pół na pół z ziemią. Niektóre
elementy takie jak skorupki od jajek mogą być jeszcze nie rozłożone.
Co wrzucamy na kompostownik?
Ogród: liście,
kwiaty, skoszoną trawę. Nie wrzucam konarów i gałęzi oraz chorych roślin a
także liści na których są szkodniki.
Kuchnia:
skorupki jajek, resztki warzyw i owoców, torebki z herbaty, fusy, resztki posiłków,
nie wyrzucam chociaż można ręczników papierowych.. a już absolutnie nie wyrzucamy
kości zwierzęcych, odchodów naszych pupili, popiołu.
Segregacja butelek
Szczególną
uwagę przywiązujemy w domu do segregacji plastikowych butelek. Widziałam kilka
razy na imprezach typu „zielony tydzień” „urodziny miasta” czy po prostu jadąc
ulicą… w jaki sposób oddajemy butelki. Czy na wymianę za np. drzewka czy na
śmietnik. W jednym worku mieści się około 20. niezgniecionych butelek,
sprawdziłam ile z nich zmieści się gdy zostają odpowiednio zgniecione –
wszystko zobaczycie w filmiku.
Pamiętajcie
– to w jakim żyjemy otoczeniu, zależy od NAS.
- Monika
Fajne skarpetki
OdpowiedzUsuńaaa to z ukochanymi lisami :) - dzięki! :)
UsuńDobry wpis, też przymierzam się do zrobienia stelaża na worki do segregacji i cały czas się głowie gdzie ten kompostownik ulokować ;)
OdpowiedzUsuńCzęsto nakrętki można oddawać np jak zbierają na wózek inwalidzki itp
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na pojemnik na worki do segregacji, chyba też sobie taki zbiję ponieważ kupiony już mi się rozleciał.
OdpowiedzUsuń