Po czterech latach mieszkania U SIEBIE W DOMU nadeszła pora na założenie
własnego warzywnika.
Nigdy tak jak teraz nie zależało nam na tym, aby mieć własne warzywa – dzięki
gotowym rozwiązaniom jest to na wyciągnięcie ręki.
Zdecydowaliśmy się na zakup betonowych warzywników, szukaliśmy
produktu na lata a betonowy warzywnik to rozwiązanie w zasadzie na całe życie.
Ze względu na to, że zależało nam na podwyższonych grządkach nie braliśmy pod
uwagę rozwiązań z drewna. Przy dużym wypełnieniu ziemią po kilku latach deski zaczęłyby
gnić. Takie drewniane rozwiązania mamy w naszych niskich grządkach, w których
zasadzone są kwiaty.
Zanim zamówiliśmy warzywnik długo zastanawialiśmy się gdzie ma
stanąć. Jakie najlepiej wybrać miejsce alby warzywa przez większą część dnia
miały dostęp do słońca. Wybór padł na wschodnią cześć naszej działki gdzie wcześniej
wytyczona została już łąka kwietna i wspomniane wyżej drewniane grządki z
kwiatami – teraz strefa ta zamykać się będzie narożnym warzywnikiem. Drugą
rzeczą ważną przed zamówieniem jest określenie tego ile miejsca w warzywniku
potrzebujemy, co będziemy w nim sadzić i jakiej wysokości grządki będą dla nas
najlepsze.
DLACZEGO NIE CHCIELIŚMY WARZYW W ZIEMI?
Betonowe warzywniki to całkowita niezależność od ziemi jaką mamy
na swojej działce, u nas ziemią… jest praktycznie sam piach którego połowę
stanowi masa kamieni. Wymiana ziemi nie wchodziła obecnie w grę wiec ze
względów wygody zdecydowaliśmy
się na podwyższone grządki. Kolejnym plusem jest to że nie trzeba się tak
schylać – warzywa są w zasadzie na wyciągnięcie ręki. Betonowe rozwiązanie to
także pożegnanie się z dbaniem o wygląd zewnętrzny warzywnika – nie musimy go
malować i impregnować produkt jest estetyczny i stanowi sporą ozdobę działki.
No i najważniejsze! Jak wiecie mamy psa a on uwielbia biegać po działce, kopać,
zakopywać w lekkiej ziemi różne przedmioty. Taka podwyższona grządka (miejmy
nadzieję) odrobinę mu to uniemożliwi.
JAK PRZYSZŁA DO NAS PRZESYŁKA?
Zamówiona paczka przychodzi do nas kurierem. Każda z betonowych części jest osobno i warzywnik trzeba samodzielnie złożyć w wybranym miejscu. Waga jednej płyty to około 50 kg. Każda z płyt ma nawiercony okrągły otworek w który wkładamy rurkę ze stali nierdzewnej. Jej zadaniem jest „scalenie” płyt na ich wysokości, tak żeby po zapełnieniu warzywnika nic się nie rozeszło. Zamówiliśmy warzywnik betonowy "deska" kształt 26 typ T – stopniowany który przyszedł w 22 częściach. Dostaliśmy do złożenia 22 płyty oraz odpowiednią ilość prętów, listwy mocujące oraz zaślepki.
CZYM UZUPEŁNILIŚMY WARZYWNIK?
Nie ma się co oszukiwać! Do wypełnienia tak dużego
warzywnika jaki kupiliśmy potrzeba naprawdę dużo ziemi. Na szczęście na stronie
producenta znajdziecie grafikę, którą pozostawiam też niżej – na niej idealnie
widać jakie warstwy musimy dać do swoich grządek. Zgodnie z zaleceniem na spód
naszego warzywnika poszła siatka na gryzonie, masa kartonów ( kartony
sprawdzają się na działce o wiele lepiej niż jakakolwiek geowłóknina) gałęzie
drzew, nawóz (w naszym przypadku od koni, ponieważ siostra ma swoje konie) a na
wierzch daliśmy ogrom ziemi z naszego domowego kompostownika a dopiero na samą
górę czarną ziemię ogrodową.
WARZYWA
Po 15 maja w naszym warzywniku zostały posadzone i zasiane
warzywa. Znalazły się w nim pomidory, papryki sałaty a nawet poziomki! Wraz z
upływem czasu będziemy wrzucać zdjęcia żeby pokazać Wam jak pięknie w
warzywniku wyglądają zielone warzywa.
Październik 2021 r.
Nasz warzywnik został już uzupełniony na zimę przez cały sezon poziom ziemi w warzywniku obniżył (ubił ) się o jakieś 20
cm. Teraz na zimę
uzupełniliśmy wszystko końskim obornikiem. Obornik ten od lat stosujemy w
tradycyjnych grządkach na ziemi. Wiosną wszystko uzupełnimy warstwą
czarnoziemu.
Witam, czy wewnątrz donic betonowych kładli panstwo taka czarna profilowana folie do drenażu, do odproawdzania wody? Widzialam to na wielu podniesionych donicach. Pozdrawiam serdecznie, Aneta
OdpowiedzUsuńnie
Usuń