Podsumowanie drugiego półrocza 2022 r. ( czerwiec - grudzień )
Po licznych zapytaniach czy nasze
panele się nam opłacają, wrzucamy Wam wyliczenia z aplikacji oraz zrzuty ekranu
z faktury PGE.
Na dachu mamy zamontowane niecałe
6kW, omawiany okres dotyczy czasu od 1 czerwca 2022 r. – do 31 grudnia 2022 r.
Czyli jak dla nas miesięcy kiedy prąd był najbardziej wykorzystywany w naszym
domu.
Dlaczego? Od czerwca w basenie
chodziły trzy pompy: skimmer, pompa filtrująca i pompa ciepła. Niby nie
pobierają dużo prądu a jednak gdy chodzą trzy przez około 10 godzin dziennie na
pewno robi się niezła sumka. Jaka? Nie wiemy! Dopiero w sezonie 2023 r. będziemy
to mierzyć. Mamy już kupione gniazdka zliczające pobór prądu, wtedy będzie też
wiadomo ile kosztuje utrzymanie basenu. Pompy zostały odłączone w październiku,
więc mamy aż 4 miesiące kiedy działały.
Od września uruchomiliśmy saunę a w niej piec 9kW. Czy to sporo? Na pewno na tyle, żeby „wywaliło korki” kiedy w domu chodziły wszystkie grzałki w kaloryferach, grzałka w bojlerze oraz indukcja. Jeśli już mowa o grzałkach, to należy pamiętać, że w tym roku to głównie w ten sposób ogrzewaliśmy dom.
Na cały sezon kupiliśmy
tylko pół tony węgla, która skończyła się w marcu 2023 r. Grzałki w
kaloryferach mamy: w łazience na dole, w salonie, w garderobie oraz w pokoju
syna. Absolutnie ta ilość wystarcza, gdybyśmy mieli jakąś dołożyć to w salonie
bo na całą powierzchnię dołu naszego domu jest tylko jedna grzałka. Z racji
tego że nie mamy tam więcej kaloryferów, sprawa jest niemożliwa więc temat
zamknięty!
Wracając do sauny - korzystaliśmy
z niej przez 4 miesiące okresu który omawiamy. Sauna uruchamiana była dwa razy
w tygodniu na dwie godziny (godzina nagrzewania sauny i godzina saunowania)
mamy więc około 70 godzin kiedy chodził piec.
Niżej dwa zrzuty ekranu z aplikacji jaką mamy do paneli. Widać
na nim że w 2023 r. produkcja jest odrobinę wyższa niż rok wcześniej. Widać,
też że tegoroczny lipiec nie był zbyt łaskaw dla zbierania energii a w okresie
kiedy dosyć mocno podnieśliśmy zużycie prądu to ważne.
Spodziewaliśmy się rachunku minimum 1500 zł. Opóźniająca się faktura z
PGE była jak zły koszmar. Nie było jej... nie było, aż w końcu pozytywnie zaskoczyła!!! Niżej znajdziecie
kwotę do zapłaty oraz wyliczenia PGE.
Po przeliczeniu wyszło nam 107 zł
miesięcznie (jest w tym także opłata stała) dla nas ten rachunek jest bardzo
ok. Bez paneli samo korzystanie z sauny w ciągu miesiąca licząc średni koszt
jednej kilowatogodziny w cenie 77 groszy wynosiłoby około 130 zł.
Czy panele się opłacają? Dla nas
odpowiedz jest jedna! TAK!
Hej! Czy możecie napisać jaki był kosz samych paneli w waszym wypadku, koszt montażu, serwisu i naprawy usterek jeśli się jakieś pojawiały? Czy firma dostarcza również możliwość utylizacji paneli? Ciekawi mnie to, bo tak naprawdę bez tych kosztów trudno mówić o rentowności.
OdpowiedzUsuńsą o tym osobne teksty na blogu, ale ciężko tak wprost napsiać :D bo nie pamiętam. Za montaż płaciliśmy dwa razy bo panele były po roku dokładane. Kojarzę 25 tys za całość
Usuń